Gdy Twoja pociecha wybije sobie ząb, możesz go jeszcze uratować! Wystarczy przestrzegać kilku podstawowych zasad, aby szanse znacznie wzrosły.
Co zrobić z wybitym zębem
Wybity ząb podnosimy z ziemi tak, by nie dotknąć korzenia. Jeśli jest brudny, płucz go pod bieżącą wodą przez kilka sekund, a następnie włóż z powrotem do buzi. Ząb lub jego fragment nie może się przesuszyć. Jeśli nie możesz włożyć zęba do buzi, umieść go szybko w mleku lub soli fizjologicznej. Unikaj w tym przypadku zwykłej wody, wody utlenionej lub alkoholu.
Jeśli to możliwe, włóż ząb z powrotem do zębodołu dziecka i uczul malucha, by go niechcący nie połknął! Wówczas jest największa szansa, że ząb się przyjmie. Przed włożeniem zęba do buzi warto na spokojnie sprawdzić czy nie umieszczamy do przodem do tyłu. Jeśli zębodół nie został naruszony, to ząb gładko wejdzie na miejsce i nie będzie to bolesne.
A co jeśli nie mamy pod ręką mleka, soli fizjologicznej a ząb nie chce wejść na swoje miejsce? Wtedy wkładamy go do buzi dziecka między boczne zęby a policzek. To najbezpieczniejsze miejsce.
Naturalna tkanka lepsza niż sztuczna
Jeśli ząb się tylko złamał, znajdź ten fragment koniecznie, bo jego przyklejenie będzie dużo bardziej korzystne niż odbudowywanie tkanki sztucznymi materiałami. Naturalna tkanka zawsze jest lepsza. Zaoszczędzamy mnóstwo czasu i wiele pieniędzy. Odbudowanie sztucznej tkanki będzie wymagało kilku wizyt, dużego nakładu pracy i jego wysokich kosztów.
Jeżeli dobrze zabezpieczony ząb wraz z jego właścicielem posadzisz na fotelu dentystycznym w ciągu maksymalnie dwóch godzin od wybicia – jest duża szansa, że zabieg replantacji się powiedzie i naturalna tkanka pozostanie na miejscu.
Mleczaków się nie ratuje
Na wstępie warto wspomnieć, że nie da się uratować zęba mlecznego. Próba jego replantacji mogłaby zagrozić stałemu zębowi, a to właśnie on stanowi większą wartość, niż mleczak. Prawdą jest że zęby mleczne są słabiej osadzone i łatwiej je wybić. Jeśli maluch wybije je w wieku 5 lub 6 lat, spokojnie można czekać na zęby stałe. Natomiast, jeżeli zęba straci dwulatek, warto rozważyć protezę, gdyż zbyt wczesna utrata mleczaków niekorzystnie wpływa na stałe uzębienie.
Wybijanie zębów nie należy do najczęstszych urazów maluchów, niemniej jednak warto porozmawiać ze swoim dzieckiem, co robić, gdy przydarzy mu się taka sytuacja. Nawet sześciolatek jest w stanie opłukać ząb i włożyć go pod policzek bez udziału dorosłych. Potem wystarczy, że dotrze na czas do stomatologa i może liczyć na to, że replantacja zakończy się powodzeniem.